/*Narrator*/
- Szlag by to!- zaklął Liam.
Na termometrze, który trzymał w ręce było wyświetlone równe czterdzieści stopni Celsjusza. Chłopak wybiegł z pokoju Alice i obudził resztę zespołu. Kazał nalać do wanny brunetki, zimnej wody, a Harrego poprosił o pomoc przy Alice.
- Co się dzieje? - zapytał sennie Loczek.
- Ma czterdzieści stopni gorączki. - oznajmił głośno.
- Co?! - ta wiadomość podziałała na Styles'a jak wiadro zimnej wody.
- Trzeba ją zanurzyć w wannie zimnej wody. - oznajmił Liam. - Idę pomóc chłopcom.
Harry szybko rozebrał dziewczynę do bielizny. Dziewczyna zaczynała majaczyć. Przeprowadził Alice do łazienki i położył dziewczynę w lodowatej wannie. Niestety brunetka kilkakrotnie usiłowała wydostać się w wody, więc Harry i Zayn musieli ją trzymać. Liam przyniósł termometr i na nowo zmierzył temperaturę przyjaciółki.
- I co? - zapytał Louis.
- Trzydzieści siedem i pół. - Liam westchnął z ulgą.
Wszyscy się rozluźnili. Harry wyjął dziewczynę z wanny i owinął ją ręcznikiem po czym zaniósł ją na jej łóżko. Przykrył ją kołdrą i zasnął wtulony w jej włosy.
*Alice*
Otworzyłam oczy. Koło mnie leżał Harry wtulony w moje włosy. Zastanawiałam się dlaczego jestem w mokrej bieliźnie.
- Jak się czuje księżniczka? - zapytał nagle Harry.
- Tak sobie- oznajmiłam.
- Tak sobie? Chyba rewelacyjnie w stosunku do tego co było w nocy. - oznajmił i zaczął mnie łaskotać.
Zaczęłam się głośno śmiać.
- Ha...Ha...Ha...Harry przestań! - wydusiłam z siebie.
- Bo co?
- Bo... ha ha... się... ha ha ... udu... ha ha ha... uduszę!
Chłopak przestał i posadził mnie na kolanach zmuszając żebym usiadła.
- Co w ogóle zrobiłam takiego w nocy?- byłam ciekawa
- Miałaś czterdzieści stopni gorączki i musieliśmy cię wpakować do wanny z zimną wodą.
- I weszłam?
- Nie. Na siłę zostałaś tam wepchnięta.
- To tłumaczy dlaczego jestem mokra i w bieliźnie.
- Idziemy na dół.- oznajmił Harry.
- Chcesz żeby zobaczyli mnie w bieliźnie? - zapytałam.
- Nie! - krzyknął szybko.
Założyłam na siebie białą koszulkę na Wf która była specjalnie za duża. Sięgała mi po uda. Wskoczyłam Harre'mu na plecy i zeszliśmy na dół. Kiedy reszta zespołu mnie zobaczyła uśmiechniętą (TO BYŁO WIDAĆ) odetchnęła z ulgą.
- Fajnego masz konia.- powiedział Lou. - Nie Harry, to nie było do ciebie.
- A mówią, że o ja jestem ten zboczony! - zaśmiał się Hazza.
- Co na śniadanie?- zapytałam.
- Naleśniki. - odparł Zayn.
- Fajnie. - uśmiechnęłam się.
Gdy jadłam śniadanie wszyscy mi się przyglądali co było strasznie frustrujące. Powoli zaczynało mnie to wkurzać.
- Rozumiem, że w nocy wesoło nie było ale już jest w porządku, nic mi nie jest, więc błagam, przestańcie się na mnie gapić.- poprosiłam.
Odwrócili wzrok i zajęli się jedzeniem. Później chłopcy nafaszerowali mnie lekami.
Poszłam do salonu i okryłam się kocem. Przyszedł Liam. Dotknął ręką mojego czoła. Czemu oni wszyscy mają takie zimne te ręce? Zmierzył mi temperaturę.
- Trzydzieści siedem i dwa. - oznajmił. - zostajesz w domu.
- Jedziecie gdzieś? - zapytałam.
- Nagrać teledysk.- powiedział Niall.
- Co?! Mogę jechać? Plizzz będę grzeczna obiecuje. - tak bardzo chciałam zobaczyć plan filmowy.
- Nie. - powiedział Harry wchodząc do salonu.
- Ale...
- Powiedziałem nie. Jesteś chora, a w nocy miałaś wysoką gorączkę. Nigdzie się nie wybierasz. - oznajmił Loczek.
- Super. - mruknęłam i nakryłam głowę kołdrą.
Wstałam z kanapy i poszłam do pokoju. Założyłam luźne spodenki i koszulkę na ramiączkach a włosy upięłam w koka. Położyłam się w łóżku i uruchomiłam laptopa. Weszłam na TT. Oczywiście miałam mnóstwo wiadomości. "Co się dzieje", "Gdzie jesteś", "Kiedy wrócisz do szkoły?"
Usłyszałam z dołu krótkie wychodzimy i w domu zapadła cisza.
Nagle wpadłam na pomysł...
- Ha...Ha...Ha...Harry przestań! - wydusiłam z siebie.
- Bo co?
- Bo... ha ha... się... ha ha ... udu... ha ha ha... uduszę!
Chłopak przestał i posadził mnie na kolanach zmuszając żebym usiadła.
- Co w ogóle zrobiłam takiego w nocy?- byłam ciekawa
- Miałaś czterdzieści stopni gorączki i musieliśmy cię wpakować do wanny z zimną wodą.
- I weszłam?
- Nie. Na siłę zostałaś tam wepchnięta.
- To tłumaczy dlaczego jestem mokra i w bieliźnie.
- Idziemy na dół.- oznajmił Harry.
- Chcesz żeby zobaczyli mnie w bieliźnie? - zapytałam.
- Nie! - krzyknął szybko.
Założyłam na siebie białą koszulkę na Wf która była specjalnie za duża. Sięgała mi po uda. Wskoczyłam Harre'mu na plecy i zeszliśmy na dół. Kiedy reszta zespołu mnie zobaczyła uśmiechniętą (TO BYŁO WIDAĆ) odetchnęła z ulgą.
- Fajnego masz konia.- powiedział Lou. - Nie Harry, to nie było do ciebie.
- A mówią, że o ja jestem ten zboczony! - zaśmiał się Hazza.
- Co na śniadanie?- zapytałam.
- Naleśniki. - odparł Zayn.
- Fajnie. - uśmiechnęłam się.
Gdy jadłam śniadanie wszyscy mi się przyglądali co było strasznie frustrujące. Powoli zaczynało mnie to wkurzać.
- Rozumiem, że w nocy wesoło nie było ale już jest w porządku, nic mi nie jest, więc błagam, przestańcie się na mnie gapić.- poprosiłam.
Odwrócili wzrok i zajęli się jedzeniem. Później chłopcy nafaszerowali mnie lekami.
Poszłam do salonu i okryłam się kocem. Przyszedł Liam. Dotknął ręką mojego czoła. Czemu oni wszyscy mają takie zimne te ręce? Zmierzył mi temperaturę.
- Trzydzieści siedem i dwa. - oznajmił. - zostajesz w domu.
- Jedziecie gdzieś? - zapytałam.
- Nagrać teledysk.- powiedział Niall.
- Co?! Mogę jechać? Plizzz będę grzeczna obiecuje. - tak bardzo chciałam zobaczyć plan filmowy.
- Nie. - powiedział Harry wchodząc do salonu.
- Ale...
- Powiedziałem nie. Jesteś chora, a w nocy miałaś wysoką gorączkę. Nigdzie się nie wybierasz. - oznajmił Loczek.
- Super. - mruknęłam i nakryłam głowę kołdrą.
Wstałam z kanapy i poszłam do pokoju. Założyłam luźne spodenki i koszulkę na ramiączkach a włosy upięłam w koka. Położyłam się w łóżku i uruchomiłam laptopa. Weszłam na TT. Oczywiście miałam mnóstwo wiadomości. "Co się dzieje", "Gdzie jesteś", "Kiedy wrócisz do szkoły?"
Usłyszałam z dołu krótkie wychodzimy i w domu zapadła cisza.
Nagle wpadłam na pomysł...
Siema miśki
Tak wiem jak zwykle długo czekaliście
ale złe oceny= mało czasu na pisanie.
postaram się dodawać częściej ale będą krótsze
i polecam tego blogi zajebiste:
http://you-never-forget-me.blogspot.com/
To są blogi które są świetnie napisane zapraszam
I proszę o komentarze ;D
To są blogi które są świetnie napisane zapraszam
I proszę o komentarze ;D